środa, 17 września 2014

1.



17:21
- kawa z mlekiem 2.0% - 63cal
- jogurt jogobella – 165cal
- banan – 136cal
- herbata z cytryną – 5cal

- płatki owsiane zalewane wodą – 198cal

- zapiekanka – 300cal
- herbata z cytryną – 5cal
- nektarynka – 67cal

- ¾ miseczki zupy kapuśniak – 116cal

- ciastko z bitą śmietaną - ??? powiedzmy, że około 200-300cal
       
                         +dużo wody i herbaty
~~ 1300-1400cal

Zapiekanka i ciastko z bitą śmietaną wyszły nadprogramowo... Nie planowałam pierwszego dnia przejść już na dietę 500kcal, więc na moje oko nie jest źle. Porównując to, ile jadłam przez ostatnie dwa tygodnie z powodu mojej nerwicy to jest wręcz świetnie! Ale wiadomo, że tak nie schudnę...Z dnia na dzień, z tygodnia na tydzień będę się przestawiać na coraz mniejsze ilości jedzenia. Tak więc w tym tygodniu postaram się być na 1200cal, w najgorszym wypadku 1500cal. Nieważne co, nie mogę przekroczyć 1500! Chcę się tylko przyzwyczaić do nie obżerania się jak ostatnio. Posiłki regularne, dużo wody i herbaty...Zacznę trochę ćwiczyć.
Od następnego tygodnia będę już na swoim, wtedy zacznę porządniejsze odchudzanie.
Jeść, jeść, jeść...

2 komentarze:

  1. Hej, miło widzieć kogoś nowego :D Jak na początek całkiem dobrze, a zważywszy na to, że Twoim problemem jest kompulsywne objadanie to wręcz świetnie! Dodaję do obserwowanych i zapraszam do siebie
    aggie-whole-new-world.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj. Mimo tej zapiekanki i śmietany to nie jest źle, bo zawsze mogło być gorzej. Nerwica, skąd ja to znam. Też kiedyś się objadałam z powodu niej. Teraz się to zmniejszyło, choć czasem gdy ona się pojawia to bilanse są troche większe.

    Miłej nocy.

    OdpowiedzUsuń